Alkohol znaleziono we wraku Kyros, zatopionym przez niemiecki okręt podwodny w Morzu Bałtyckim w 1917 r., na głębokości 75 metrów. Butelki miały trafić do carskiej Rosji.Do wydobycia ładunku wykorzystano specjalnie zaprojektowane, zdalnie sterowane pojazdy podwodne. Łącznie na powierzchnię wydobyto 600 butelek koniaku marki De Haartman i 300 butelek ziołowego likieru Benedictine. Na razie nie wiadomo, czy znaleziony alkohol nadaje się do spożycia. Ciecz przejdzie badania w laboratorium. Peter Lindberg, który kierował wyprawą, powiedział w rozmowie z AFP, że w Bałtyku są bardzo dobre warunki do przechowywania tego typu napojów, bo jest ciemno i bardzo zimno. "Wartość butelek nie została jeszcze ustalona" - przekazał Lindberg.Odnaleziony alkohol prawdopodobnie trafi na aukcję, gdzie może osiągnąć wysoką cenę.