Według władz Iraku, w ostrzale rakietowym w zachodniej części miasta zginęło pięć osób, a 15 zostało rannych. Zgodnie z relacją obecnego na miejscu wydarzenia reportera agencji AP, celem ataku był magazyn broni należący do jednej z szyickich bojówek. W czterech innych zamachach bombowych, do których doszło na terenach handlowych w różnych częściach Bagdadu zginęło ogółem 10 osób - wynika ze źródeł w irackim MSW. W żadnym z ataków nie ucierpieli pielgrzymi, którzy przybyli do Bagdadu, aby w meczecie Al-Kazimija wziąć udział w obchodach rocznicy męczeńskiej śmierci jednego z szyickich imamów. Associated Press spekuluje, że za atakami mogli stać dżihadyści z Państwa Islamskiego (IS), którzy wielokrotnie dokonywali zamachów w szyickich dzielnicach miasta. W lipcu w takim zamachu zginęło blisko 300 osób. Irackie siły rządowe, które są wspomagane przez lotnictwo dowodzonej przez USA koalicji, prowadzą obecnie działania wokół Mosulu, mające na celu odcięcie znajdujących się w nim dżihadystów od dróg zaopatrzenia. Rząd Iraku zapowiedział wcześniej, że do końca tego roku to drugiego największe miasto w kraju zostanie odbite z rąk dżihadystów IS. W tym roku armii irackiej udało się już wyprzeć islamistów z Ramadi i Faludży.