Podpalenia spowodowały znaczne straty materialne. Nikt nie ucierpiał. Świadkowie zeznali, że sprawcy domagali się uwolnienia dwóch towarzyszy aresztowanych w Grecji, po czym uciekli na motocyklach. Podobnych akcji w stolicy Grecji dokonują anarchiści. Ich celem często padają różnorodne instytucje finansowe, zagraniczne firmy oraz samochody z dyplomatycznymi tablicami rejestracyjnymi.