Po niedzielnych atakach w Dagestanie należący do Państwa Islamskiego kanał w mediach społecznościowych opublikował oświadczenie, w którym chwali za akcję "braci z Kaukazu". Fakt ten wzbudził uwagę amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW), którego analitycy wpadli na trop wskazujący, kto mógł stać za serię strzelanin w rosyjskim regionie. Dagestan. ISW wskazało sprawców Zdaniem ISW odniesienie do regionu sugeruje, że ataku dokonał tzw. Wilajet Kaukaski - lokalny oddział Państwa Islamskiego na Kaukazie Północnym. Amerykańscy analitycy przypominają, że po zamachu na podmoskiewską salę koncertową w marcu władze Rosji podejmowały próbę przeprowadzenia operacji antyterrorystycznej na Kaukazie Północnym, której celem miała być walka "z rosnącymi wpływami Państwa Islamskiego i Wilajetu Kaukaskiego". Instytut Studiów nad Wojną przewiduje więc, że "coraz bardziej napięte stosunki Rosji z mniejszością muzułmańską, zwłaszcza na Kaukazie, prawdopodobnie w dalszym ciągu będą zapewniać Wilajetowi Kaukaskiemu i innym regionalnym ugrupowaniom ekstremistycznym cenną bazę rekrutacyjną". Dagestan. Zginęło co najmniej 17 osób Do ataków w Dagestanie - kaukaskiej republice autonomicznej leżącej w Rosji nad Morzem Kaspijskim - doszło w niedzielę wczesnym wieczorem. Napastnicy otworzyli ogień w stolicy regionu Machaczkale, gdzie ostrzelali posterunek policji, a także w przygranicznej miejscowości Derbent, w której celowano w kierunku synagogi i cerkwi. Pojawiły się także doniesienia o pożarze judaistycznej świątyni w Machaczkale, choć oficjalne źródła rosyjskie nie potwierdziły tego ataku. Szef władz Dagestanu Siergiej Mielikow oświadczył, że zabito sześciu napastników, a poszukiwania pozostałych sprawców będą trwać, póki wszyscy nie zostaną schwytani. Wcześniej media informowały o śmierci dwóch osób w trakcie ataku na cerkiew, w tym prawosławnego duchownego. Zabici są również wśród policjantów. Łącznie w walkach ulicznych, w które po czasie zaangażowała się także Rosgwardia - czyli federalna służba wojskowa podległa MSW - zginęło co najmniej 17 osób. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!