Jednak następca Miloszevicia Vojislav Kostunica uważa, że były prezydent powinien być sądzony w Serbii. Ankietowani uważają, że Miloszević jest winien zbrodni wojennych i nadużycia władzy. 29 procent serbskiego społeczeństwa chciałoby przede wszystkim osądzić go za przestępstwa nie związane z wojną. Do Serbii wciąż powraca główny prokurator trybunału Carla del Ponte, która chce doprowadzić do aresztowania i ekstradycji zbrodniarzy. Władze w Belgradzie cały czas tego odmawiają, twierdząc, że ekstradycja własnych obywateli jest niezgodna z konstytucją. Wczoraj przed Trybunałem rozpoczął się proces trzech bośniackich Serbów. Są oni oskarżeni o kierowanie obozem dla jeńców wojennych, w którym w czasie wojny w Bośni tysiące więźniów było torturowanych i zabitych, wielu w czasie zbiorowych egzekucji.