W mauzoleum leżącym 100 km od Belgradu pochowano w niedzielę także prochy królowej Marii, matki Piotra II, jego małżonki Aleksandry, kuzynki obecnej królowej hiszpańskiej Zofii, oraz Andreja, młodszego brata jugosłowiańskiego monarchy. W uroczystościach wzięli udział przedstawiciele władz Serbii, w tym prezydent Tomislav Nikolić i premier Ivica Daczić. Nabożeństwo odprawił zwierzchnik serbskiej Cerkwi prawosławnej patriarcha Irinej. Piotr II był trzecim i ostatnim królem Jugosławii. Po inwazji niemieckiej w 1941 roku został zmuszony do opuszczenia kraju wraz z całym rządem i rodziną i do udania się na emigrację. Formalnie jednak dynastię Karadziordziewiciów odsunęli od władzy, w wyniku sfałszowanego referendum w 1946 roku, komuniści Josipa Broza Tity. Na mocy dekretu z 1947 roku Karadziordziewiciów pozbawiono obywatelstwa i dóbr. Dekret ten uchylono w 2001 roku. W związku z powrotem do ojczyzny prochów członków rodziny królewskiej instytut badania opinii publicznej SAS Intelligence Market Research ogłosił w ostatnich dniach rezultaty sondażu w sprawie poparcia społeczeństwa dla idei ewentualnego powrotu Serbii do ustroju monarchicznego. Jak wynika z badania, 40 proc. Serbów pragnęłoby przywrócenia monarchii. Dynastia Karadziordziewiciów (Karadjordjeviciów) została założona przez "Czarnego Jerzego" - Karadjordja - pasterza, który został wodzem serbskiego powstania przeciwko Turkom (1804-1813). Przez cały wiek XIX walczyła o władzę z konkurencyjnymi Obrenoviciami, a po ich ostatecznym pokonaniu (1903) rządziła Serbią, a później, od 1918 roku, roku państwem jugosłowiańskim.