Oficjalne wyniki wyborów nie są jeszcze znane. Jednak niezależna organizacja obserwatorów CeSID (Centrum Wolnych Wyborów i Demokracji) podała, że koalicja skupiona wokół partii Tadicia zdobyła około 39 proc. głosów, a jej główny rywal - ultranacjonalistyczna Serbska Partia Radykalna - uzyskała 28,6 proc. Partia Kosztunicy, o poglądach umiarkowanie nacjonalistycznych, zdobyła według tej prognozy około 11 procent głosów, zaś SPS - około 8 procent. Tadić powiedział, że jego koalicja odniosła "przekonujące zwycięstwo", które pokazuje, że większość Serbów chce, by ich kraj znalazł się w Unii Europejskiej. - Rząd, który stworzymy, nie uzna Kosowa - dodał prezydent, który przemawiał do swych wiwatujących zwolenników w siedzibie Partii Demokratycznej. Lider ultranacjonalistycznej Serbskiej Partii Radykalnej (SRS) Tomislav Nikolić wyraził wątpliwość, by prounijna Partia Demokratyczna prezydenta Borisa Tadicia zdołała utworzyć rząd po wyborach do parlamentu. Wezwał także sprzyjające mu partie do powołania rządu wspólnie z jego partią. - Istnieją bardzo wyraźne możliwości (stworzenia) koalicji bez udziału Partii Demokratycznej - oznajmił Nikolić. W ten sposób lider radykałów zareagował na prognozy, mówiące o zwycięstwie Partii Demokratycznej i jej koalicjantów w wyborach. Nikolić powiedział, że chce rozpocząć rozmowy na temat możliwości sformowania rządu z byłym premierem Vojislavem Kosztunicą, szefem Demokratycznej Partii Serbii (DSS), oraz z Socjalistyczną Partią Serbii (SPS), założoną przed laty przez Slobodana Miloszevicia. UE wyraziła w niedzielę zadowolenie ze zwycięstwa w serbskich wyborach parlamentarnych prounijnej koalicji skupionej wokół Partii Demokratycznej (DS) obecnego prezydenta Serbii Borisa Tadicia. W wydanym wieczorem komunikacie słoweńskie przewodnictwo UE z zadowoleniem skomentowało "jasne zwycięstwo proeuropejskich sił w serbskich wyborach". Słoweńskie przewodnictwo wyraziło nadzieję, że w wyniku wyborów w Serbii "szybko stworzony zostanie rząd z jasnym europejskim programem". "Powinno to umożliwić Serbii poczynienie następnego kroku w kierunku Unii Europejskiej, włączając w to status kraju kandydackiego" - głosi komunikat. W końcu kwietnia Unia Europejska podpisała z Serbią warunkowo umowę o stowarzyszeniu i współpracy, będącą pierwszym krokiem na drodze ku członkostwu w UE. Podpisanie umowy było sygnałem poparcia ze strony Unii dla proeuropejskich sił w Serbii, jak i dla europejskiej przyszłości tego kraju. Przedterminowe wybory w Serbii postrzegane były jako referendum za lub przeciw UE.