Związek zawodowy kopalni Kolubara, który jak twierdzi, ma siedemnaście tysięcy członków uważa, że rząd nic nie robi i wciąż prosi obywateli o cierpliwość, a ta jest już na wyczerpaniu. - Obecne władze zachowują się dokładnie tak jak poprzednie, tylko inaczej się określają - uważa przewodniczący związku Dragan Vuczetić. Górnicy są szczególnie niezadowoleni z rządowego dekretu zamrażającego pensje w sektorze publicznym na kilka miesięcy.