- Byłoby to bardzo krzywdzące, jeśli jakiekolwiek państwo miałoby uznać niepodległość Kosowa niezależnie od decyzji Rady Bezpieczeństwa ONZ - oświadczył Tadić. - Kraje najbardziej wpływowe muszą wziąć pod uwagę fakt, że dyskusje na temat Kosowa muszą brać pod uwagę dobro obu stron - Serbii i kosowskich Albańczyków, ale także i całego regionu - powiedział Tadić. Waszyngton naciska na ONZ w sprawie szybkiego wydania decyzji w sprawie kosowskiej niepodległości, ale gotowy jest też jednostronnie uznać niepodległość tej serbskiej prowincji, w razie, jeśli Rosja zablokowałaby uznanie niepodległego Kosowa w Radzie Bezpieczeństwa. Prezydent Bush wezwał do szybkiego uznania niepodległości Kosowa podczas swej wizyty w Albanii. - Celem jest niepodległości mieszkańcy Kosowa muszą to wiedzieć - powiedział amerykański prezydent. Belgrad silnie przeciwstawia się jakiejkolwiek formie niepodległości dla swej dotychczasowej południowej prowincji , zwarcie zamieszkałej przez mniejszość albańską. Faktyczną władzę w Kosowie obecnie ONZ. Stanowisko Belgradu popiera tradycyjny sojusznik Serbii - Rosja.