Według gazety całość tego zadłużenia, liczona bez odsetek, sięga 150 mld dinarów (1,3 mld euro). Ponadto banki obciążone są kwotą 225 mld dinarów (1,9 mld euro) z tytułu nieściągalnych kredytów. Zgodnie z serbskimi przepisami, jeśli długi danej firmy przekroczą ustalony limit, jej konta zostają zablokowane - co ma być środkiem egzekwowania dyscypliny finansowej. Jak zaznacza agencja dpa, rząd Serbii ostrzega, że państwu grozi bankructwo. Dla utrzymania płynności budżetu trzeba do końca roku dodatkowo znaleźć od dwóch do trzech miliardów euro.