- Członkowie rodziny Miloszeviciów powinni być sądzeni w związku z zarzucanymi im czynami i domaganie się ich ekstradycji od kraju, w którym się ukrywają, jest całkowicie normalnym postępowaniem"- powiedział Jeremić rosyjskiej agencji Interfax, cytowanej przez EFE. Serbia wystąpiła z wnioskiem o ekstradycję Mirjany Marković i Marko Miloszevicia na początku tego roku. W odpowiedzi rzecznik rosyjskiej Federalnej Służby Migracyjnej, Konstantin Połtoranin oświadczył, że nie mogą oni być wydanie Serbii, ponieważ "otrzymali w Rosji status uchodźców". Wystąpili oni o przyznanie tego statusu w 2005 roku i otrzymali go w marcu 2006 r. Oboje ścigani są listami gończymi, międzynarodowymi i serbskimi, pod zarzutem kontrabandy papierosów i innych przestępstw. W czerwcu ub. roku serbski wymiar sprawiedliwości oczyścił z braku dowodów winy Marko Miloszevicia z zarzutu ciężkiego pobicia w 2000 roku trzech opozycjonistów. Slobodan Miloszević został obalony w październiku 2000 roku, po dziesięciu latach autorytarnych rządów, w czasie których Serbia prowadziła krwawe wojny w Chorwacji oraz w Bośni i Hercegowinie o zachowanie jedności federacji jugosłowiańskiej.