Od trzech dni przerwy w dostawach energii są znacznie częstsze i dłuższe. Część mieszkańców Serbii nie ma prądu przez co najmniej sześć godzin dziennie. Serbski premier Zoran Djindjić poprosił wszystkich o cierpliwość. Podkreślił, że sytuacja w energetyce jest krytyczna. Pomoc dla Serbii obiecały Stany Zjednoczone i Unia Europejska. Piętnastka już przekazała na odbudowę serbskiego sektora energetycznego ponad siedemdziesiąt milionów dolarów.