Pojmani żołnierze i ochotnicy z Gwardii Narodowej szli ze związanymi za plecami rękoma, w otoczeniu uzbrojonych w bagnety rebeliantów. Za ukraińskimi jeńcami jechały polewaczki, które czyściły ulicę strumieniami wody. Obserwujący "paradę" ludzie wiwatowali i robili zdjęcia. Przemarsz jeńców stanowi pogwałcenie Konwencji Genewskiej z 1949 roku o humanitarnym traktowaniu więźniów.