- Wszystkie punkty wymagają dodatkowych uzgodnień, bo jak dojdzie do naruszenia porozumień, żadnych nowych spotkań i memorandów nie będzie - oświadczył przywódca Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) Ołeksandr Zacharczenko po zakończonych w czwartek rozmowach pokojowych w stolicy Białorusi, Mińsku. - Dzięki gwarancjom prezydenta Rosji, kanclerz Niemiec i prezydenta Francji podpisaliśmy dziś umowę, która - jak oczekujemy - doprowadzi do zakończenia działań bojowych i pozwoli Donieckiej Republice Ludowej i Ługańskiej Republice Ludowej (ŁRL) na zajęcie się pokojowym budownictwem dla dobra naszego narodu - dodał Zacharczenko.