Z informacji napływających z Donbasu wynika, że ostatnia noc oraz całą ostatnią dobą minęły w strefie prowadzenia operacji antyterrorystycznej niespokojnie. Rzecznik prasowy operacji Leonid Matjuchin poinformował, że separatyści naruszali wielokrotnie zawieszenie broni. Używali do ostrzałów ciężkiej broni - moździerzy, artylerii, a także systemów rakietowych Grad". Tylko w nocy rebelianci 34 razy ostrzelali pozycje ukraińskie. W ciągu doby liczba ta była większa. - W sumie nielegalne ugrupowania zbrojne ostrzelały w ciągu doby 50 razy pozycje naszych wojskowych. Wiele wskazuje na to, iż ostatni tak zwany konwój humanitarny z Rosji przywiózł do Donbasu nie tylko produkty spożywcze - mówił Leonid Matjuchin. Władze ukraińskie od dawna twierdzą, iż w konwojach humanitarnych z Rosji przewożona jest broń i amunicja. Z powodu okupowania części Donbasu przez rebeliantów konwoje te nie są kontrolowane przez służby graniczne Ukrainy.