Są to dokumenty jeszcze z czasów III Rzeszy, kiedy to Honecker jako młody komunista był nękany przez Gestapo. - Miał zdradzić różne plany komunistów, doprowadzając do tego, że jego towarzysze, którzy przygotowywali powstanie i byli w tym czasie w Pradze zostali narażeni na niebezpieczeństwo - mówił berlińskiemu korespondentowi RMF Christian Boss z urzędu zajmującego się aktami Stasi. Gromadząc te dokumenty, Mielke mógł chronić przywódcę NRD przed kompromitacją. Bardziej jednak wydaje się prawdopodobne, że Honecker był szantażowany przez swojego ministra. Dzięki temu Mielke mógł mieć większy wpływ na to, co działo się w NRD.