Guterres był "głęboko wstrząśnięty" i złożył kondolencje rodzinom ofiar - podał w oświadczeniu jego rzecznik prasowy Stephane Dujarric. "Atak w Pittsburghu jest bolesnym przypomnieniem o ciągle obecnym antysemityzmie. Żydzi na całym świecie nadal są atakowani nie z innego powodu niż ich tożsamość. Antysemityzm jest zagrożeniem dla demokratycznych wartości i pokoju, i nie powinien mieć miejsca w XXI wieku" - dodał. Guterres zaapelował o "zjednoczony front - łączący władze wszystkich szczebli, społeczeństwo obywatelskie, przywódców religijnych i osoby stojące na czele społeczności lokalnych, a także ogół społeczeństwa - do powstrzymania sił rasizmu, antysemityzmu, islamofobii i innych form nienawiści, fanatyzmu, dyskryminacji i ksenofobii wzmacniających się w wielu częściach świata" - czytamy w oświadczeniu. W sobotę rano do synagogi Drzewo Życia w dzielnicy Squirrel Hill w Pittsburghu wkroczył uzbrojony napastnik i zaczął strzelać do zgromadzonych. Podejrzany 46-letni Robert Bowers został aresztowany.