Lekarze zoperowali raka mózgu 7-letniego Neona Robertsa w październiku, ale kiedy orzekli, że potrzebny mu będzie drugi zabieg, matka zbiegła z nim z domu i ukryła się u znajomych. Wówczas szpital wystąpił do sądu i 7 grudnia policja odnalazła Sally Roberts z synem. Sędzia przez 10 dni rozważał potem argumenty za i przeciw operacji, aż we wtorek uznał, że lekarze mają rację. W środę chłopca zoperowano. Ale szpital natychmiast wystąpił z nowym wnioskiem, aby zaaplikować mu kurację chemiczną i radiologiczną. Tym razem sędzia namyślał się tylko 2 dni i po zasięgnięciu opinii biegłych ponownie orzekł przeciwko matce chłopca. Sytuacja jest o tyle niezwykła, że brytyjskie szpitale z reguły honorują decyzje rodziców. Tym razem sami rodzice nie byli jednak zgodni co do leczenia i ojciec Neona zgadzał się na nie, podczas gdy matka obawiała się konsekwencji radioterapii i żądała konsultacji z ekspertami spoza Wielkiej Brytanii. Sprawa Neona przykuwała uwagę brytyjskich mediów przez pierwsze trzy tygodnie grudnia, wywołując bardzo mieszane reakcje w społeczeństwie.