17 września szefowa polskiego rządu uczestniczyła na cmentarzu wojennym w Bykowni w uroczystościach upamiętniających tysiące polskich więźniów aresztowanych i zamordowanych przez NKWD w 1940 roku. Nagle pojawiła się informacja, że ukraińskie służby znalazły pod mostem kolejowym podejrzany przedmiot. Był owinięty w folię, wyglądał jak rura. Po krótkim sprawdzeniu okazało się, że to granatnik RPG-26. Służby znalazły też na tym terenie specjalnie przygotowane miejsca do przeprowadzenia ostrzału. Informację o podłożeniu granatnika na trasie przejazdu Kopacz i Jaceniuka potwierdziło polskie Biuro Ochrony Rządu. Kancelaria premiera o szczegółach informować nie chce. Więcej w "Super Expressie".