Mężczyznę nazwano włamywaczem ninja, ponieważ dokonywał włamań do mieszkań wdrapując się nocami po ścianach budynków w czarnym ubraniu i w masce. Rejestrowały to kamery monitoringu, ale nie można było go zidentyfikować.Jednak w maju kamera uchwyciła moment kiedy mężczyźnie zsunęła się maska i udało się go rozpoznać. Od tamtej pory śledzono go i schwytano po jego kolejnym włamaniu. Włamywacz wyjaśnił, że włamywał się do mieszkań, ponieważ nie lubi pracować, a dzięki kradzieży mógł szybko zdobyć pieniądze. Powiedział też, że nie zostałby schwytany, gdyby był młodszy. Teraz zamierza zrezygnować z kradzieży, ponieważ ma 74 lata i jest już na to za stary.