Według komunikatu ogłoszonego o godzinie 7 rano stan zdrowia prezydenta nie zmienił się w ciągu ostatniej doby i jest nadal ciężki. W słowackich mediach wrze od przypuszczeń dotyczących niekompetencji lekarzy. Prasa pyta dlaczego Schustera umieszczono w szpitalu pozbawionym klimatyzacji, skoro w dniu hospitalizacji temperatura w Bratysławie sięgała 36 stopni. Prezydent był trzykrotnie przewożony ze szpitala do szpitala, co mogło stać się przyczyną zapalenia płuc. Padają pytania, dlaczego dopiero wczoraj wezwano na pomoc lekarzy zagranicznych; Czesi przybyli do Bratysławy w nocy, Austriak, prof. Bodner, który operował Vaclava Havla zadeklarował swą gotowość, tyle tylko że jego specjalnością jest chirurgia, zaś Schuster został już uprzednio operowany - do tchawicy pacjenta lekarze wprowadzili plastikową rurkę. Zabieg tracheotomii ma poprawić oddychanie pacjenta. Szuster nadal utrzymywany jest w tzw. "sztucznym śnie".