Poseł Platformy Obywatelskiej ocenił, że dla wielu państw Wspólnoty, kryzys ukraiński to tylko graniczny konflikt. - Rosja będzie chciała rozmywać sprawę, powtarzając scenariusz z Krymu - stwierdził Grzegorz Schetyna. Jego zdaniem, Moskwa będzie destabilizować sytuację na Ukrainie aż do 25 maja. Wówczas mają odbyć się tam wybory prezydenckie i samorządowe. - Ukraina sama musi odpowiedzieć, czy będzie miała siłę militarną potrzebną do obrony terytorium - powiedział polityk PO. Jak dodał, Rosję mogą powstrzymać twarde sankcje polityczne i gospodarcze. W ocenie Grzegorza Schetyny, sam głos Polski w sprawie Ukrainy nie wystarczy na forum Unii Europejskiej. - Musimy mówić głosem Trójkąta Weimarskiego, wspólnie z Niemcami i Francją - przekonywał szef sejmowej komisji spraw zagranicznych.