- Prawicowe partie będą chciały iść drogą Wielkiej Brytanii. Myślę, że ważne będą te pierwsze dni, ważne jest też miejsce Polski, rola polskiej polityki zagranicznej, naszych tych pierwszych sygnałów po ogłoszeniu wyników. Europa nie może reagować nerwowo, nie może obrażać się na Wielką Brytanię. Tu trzeba dużo dystansu i dobrego pomysłu, jak minimalizować straty wynikające z tej decyzji - powiedział szef Platformy Obywatelskiej w piątek rano w Radiu ZET. Jak zapowiedział Schetyna, "Wielką Brytanię będziemy traktować tak jak inne kraje, które są poza strukturą europejską, ale z Unią współpracują, takie jak Szwajcaria czy Norwegia". Szef Platformy podkreślił, że decyzja ws. Brexitu będzie oznaczała zadania dla polskiej dyplomacji. "Polska polityka zagraniczna, polska dyplomacja musi mieć wpływ na politykę europejską właśnie przez interes Polaków, którzy mieszkają dzisiaj na Wyspach. O to teraz musimy zadbać, to we wszystkich tych umowach, negocjacjach musi pojawić się jako punkt ważny; ważne jest, żebyśmy w Europie mieli partnerów i w tych krajach, które będą nam pomagały zabezpieczyć interes Polaków na Wyspach". - Ja liczę na to, (...) o czym mówię od tygodni i miesięcy, czyli zacieśnienie Trójkąta Weimarskiego. Dzisiaj decyzje kluczowe dla Europy będą przed Brukselą omawiane w Paryżu i Berlinie, dlatego uważam, że ważne jest, żebyśmy podkreślili nasz wkład w Trójkąt Weimarski i przez Trójkąt Weimarski (w) budowę polityki europejskiej - zaznaczył Schetyna. Jak wynika z opublikowanych w piątek rano przez komisję wyborczą ostatecznych wyników, 51,9 proc. Brytyjczyków opowiedziało się w czwartkowym referendum za wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Za pozostaniem w UE zagłosowało 48,1 proc. wyborców.