Sąd w Kijowie skazał na 14 lat więzienia Aleksandra Aleksandrowa i Jewgienija Jerofiejewa. Obaj byli żołnierzami jednostki specjalnej rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU. Zostali zatrzymani prawie rok temu na terytorium wschodniej Ukrainy. Rosyjskie Ministerstwo Obrony wyparło się ich. Według adwokata Nadiji Sawczenko - Ilii Nowikowa, prowadzone są rozmowy na temat wymiany ukraińskiej pilotki na tych dwóch Rosjan. Ona sama odrzuca taką możliwość, ale jej obrońca cytowany przez agencję Ria Novosti stwierdził, że nikt nie będzie brał pod uwagę zdania jego klientki. Przyznał, że osobiście planuje spotkać się z ukraińskimi obrońcami Aleksandrowa i Jerofiejewa, aby omówić plan i warunki ewentualnej wymiany. Telefoniczna rozmowa na linii Rosja-Ukraina Prezydent Rosji Władimir Putin przeprowadził w poniedziałek rozmowę telefoniczną z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką, a jednym z jej tematów był los skazanej przez rosyjski sąd na długoletnie więzienie ukraińskiej wojskowej lotniczki Nadieżdy Sawczenko. "W trakcie rozmowy dyskutowano nad uregulowaniem sytuacji na południowym wschodzie Ukrainy, bieżącymi zagadnieniami stosunków dwustronnych. Poruszono także kwestię Sawczenko, jak również losu rosyjskich obywateli Aleksandrowa i Jerofiejewa. Prezydenci uzgodnili, że zapewni się w najbliższym czasie dostęp konsula generalnego Ukrainy w Rostowie nad Donem do Sawczenko" - powiedział rzecznik Putina Dmitrij Pieskow. Według służby prasowej prezydenta Ukrainy, w trakcie rozmowy Poroszenko wezwał stronę rosyjską do jak najszybszego uwolnienia Sawczenko. Sąd w Doniecku w obwodzie rostowskim na południu Rosji skazał w ubiegłym miesiącu Sawczenko na karę 22 lat pozbawienia wolności za współudział w zabójstwie dwóch dziennikarzy rosyjskiej telewizji i nielegalne przekroczenie granicy. Jako nawigator śmigłowca miała naprowadzić na dziennikarzy ogień moździerzowy. Sawczenko twierdziła, że została uprowadzona przez separatystów do Rosji. Jej obrońcy argumentowali, że do ostrzału, w którym zginęli rosyjscy dziennikarze, doszło w czasie, gdy znajdowała się już w niewoli. Dwaj żołnierze rosyjskiego specnazu, kapitan Jewgienij Jerofiejew i sierżant Aleksandr Aleksandrow zostali skazani w poniedziałek przez sąd w Kijowie na kary 14 lat więzienia za udział w "agresywnej wojnie" przeciwko Ukrainie, udział w działalności organizacji terrorystycznej oraz dokonanie aktu terrorystycznego. Ujęto ich w maju ubiegłego roku w Donbasie na wschodniej Ukrainie, gdzie walczyli w szeregach prorosyjskich separatystów. Obaj twierdzą, że są niewinni. Ministerstwo obrony Rosji już wcześniej oświadczyło, że w momencie zatrzymania Aleksandrowa i Jerofiejewa nie pełnili oni czynnej służby w rosyjskich siłach zbrojnych.