Dwie z trzech aresztowanych nauczycielek są kobietami w podeszłym wieku i od wielu lat uczyły w normalnych oraz niedzielnych szkółkach. Ofiarami satanistów padło piętnaścioro dzieci w wieku 3-5 lat. Pozostałe osoby były opiekunkami dzieci. Mężem jednej z oskarżonych osób jest producent telewizji RAI. Przestępstwo wyszło na jaw po tym jak dzieci zaczęły opowiadać rodzicom o "grach" w szkole. Na rysunkach pojawiała się często postać diabła, który pije swoją krew. Jedną z zabaw była gra w wilka, który goni wiewiórkę, a następnie ją zjada. Dzieci były regularnie zastraszane - grożono im, że jeśli powiedzą rodzicom o szkolnych zabawach, to zostaną zabrane od rodziców przez "okropne diabły". Gdyby prawda wyszła na jaw, dzieci na pytanie "kto cię tego nauczył" (chodziło o akty seksualne), miały odpowiadać "mój tata". Rodzice donieśli policji, że dzieci miały siniaki w okolicach narządów rozrodczych. Policja chroni oprawców przed samosądem rodziców. Pasqualina Pellegrino, była nauczycielka tej szkoły, twierdzi, że to, co się stało, jest po prostu niemożliwe - podaje "The Times".