- Tworzy się i - moim zdaniem - już istnieje koalicja tzw. zdolnych i chętnych, która będzie dostarczała broń, ale będzie to broń bardzo precyzyjna i nowoczesna - ocenił Saryusz-Wolski. - Sądzę, że to będzie robione metodą Putina, czyli w ten sposób, żeby się do tego nie przyznać, ale żeby to się stało ciałem - dodał. Według Jurija Łycenko, doradcy prezydenta Poroszenki, na ostatnim szczycie w Newport zapadła decyzja o dostawach nowoczesnej broni z Polski, Stanów Zjednoczonych, Francji, Włoch i Norwegii.