Największe obawy przed rozprzestrzenianiem się tej śmiertelnej choroby pojawiają się w Hong Kongu. W ciągu ostatnich 24 godzin odnotowano tam 42 nowe przypadki zachorowań, a zmarło już 27 osób. Jak mówią władze medyczne Hong Kongu do końca kwietnia liczba zachorowań może się potroić. Eksperci obawiają się katastrofalnych skutków epidemii dla sektora handlowego i podróżnego. Na ulicach miasta jest znacznie mniej turystów i samych mieszkańców Hong Kongu, którzy coraz rzadziej wybierają się na zakupy. Panika nasila się także w Pekinie gdzie na SARS zmarły 53 osoby. Wczoraj w Pekinie zamknięto cały szpital po tym jak się okazało, iż cały personel zaraził się zabójczym wirusem. Według ostatnich doniesień agencji France Press w Chinach na SARS zmarły 2 kolejne osoby.