Francuski prezydent wypowiedział się w Paryżu podczas obrad Rady Krajowej swojej partii Unii na rzecz Ruchu Ludowego (UMP). - Prezydent Kaczyński jest człowiekiem uczciwym i mężem stanu: podpisał traktat (...) i musi go ratyfikować - to jest kwestia moralności - powiedział prezydent Francji, która we wtorek objęła półroczne przewodnictwo w UE. - Ufam polskiemu prezydentowi. Znajdziemy rozwiązania. Polska musi honorować swój podpis - dodał. W piątkowej rozmowie telefonicznej z prezydentem Kaczyńskim francuski prezydent przypomniał - jak pisze AFP - "że traktat był negocjowany" przez niego samego (w październiku 2007 r.) oraz, że "Polska zobowiązała się go ratyfikować". W rozmowie tej Lech Kaczyński zapewnił ze swej strony, że "Polska nie będzie przeszkodą w procesie ratyfikacji Traktatu z Lizbony". W wywiadzie dla wtorkowego "Dziennika" polski prezydent uznał podpisanie Traktatu Lizbońskiego w tej chwili, po odrzuceniu dokumentu w irlandzkim referendum, za bezprzedmiotowe.