- Nie zrezygnuję z broni jądrowej, która gwarantuje bezpieczeństwo mojego kraju - powiedział Sarkozy amerykańskiej telewizji CBS w poniedziałek czasu lokalnego w Waszyngtonie, dokąd przybył na szczyt nuklearny. - Zawiesiliśmy we Francji testy atomowe i zredukowaliśmy naszą broń (nuklearną) o jedną trzecią - zaznaczył, dodając jednocześnie, że pozbycie się dalszych głowic bojowych naraziłoby na szwank bezpieczeństwo państwa. Jak zadeklarował jej prezydent, Francja w zasadzie popiera rozbrojenie nuklearne. - Zachowujemy jednak minimum, by zagwarantować bezpieczeństwo - podkreślił.