W ogromną szczelinę o średnicy 80 metrów i głębokości 30 metrów wpadło kilka samochodów i mikrobus. W wyniku osunięcia ziemi, poważnie uszkodzonych zostało wiele sąsiednich domów, ewakuowano co najmniej 80 rodzin. Dziura powstała w piątek podczas prac przy budowie nowej stacji metra w dzielnicy Pinheiros. Pojawiła się nagle i z nieznanych wciąż przyczyn. Według oceny ekspertów głębokość krateru może się zwiększyć do 50 metrów. Władze miejskie nie poczuwają się do winy. Nie wykluczają, że dziura powstała w następstwie ulewnych deszczów i nasiąknięcia ziemi. Wbrew pierwszym medialnym doniesieniom nie doszło do żadnej nieumyślnej detonacji. - Przyczyna ma być wyjaśniona w trakcie śledztwa - powiedział minister transportu miasta Sao Paulo, Jose Portella.