Lista 19 osób i dziewięciu podmiotów mających zostać objętych unijnymi sankcjami wizowymi i finansowymi w związku z konfliktem na Ukrainie pozostaje na razie tajna. W czwartek lista została wstępnie zatwierdzona przez ambasadorów w Brukseli.Jednak w piątek źródła dyplomatyczne sprecyzowały, że wśród pięciu figurujących na czarnej liście Rosjan postacią o najwyższej randze jest Antonow, jeden z kilku zastępców rosyjskiego ministra obrony Siergieja Szojgu. Nowymi sankcjami objęto także 14 ukraińskich separatystów. Informowano, że niektóre wschodnioeuropejskie kraje UE miały sugerować wpisanie na listę samego Szojgu. Kompromisem okazał się natomiast 59-letni Antonow, odpowiedzialny za międzynarodową współpracę wojskową, który w ostatnich miesiącach swymi komentarzami na temat Ukrainy mógł rozeźlić Zachód - pisze agencja Reutera. W grudniu ub. roku oświadczył on, że Ukraina zrezygnowała ze statusu państwa pozostającego poza blokami militarnymi pod naciskiem krajów NATO, które chcą, by stała się "linią frontu w konfrontacji z Rosją". Nowe nazwiska z czarnej listy zostaną ogłoszone dopiero po podjęciu decyzji przez szefów dyplomacji oraz opublikowaniu dokumentów w Dzienniku Urzędowym UE.