Dodał, że załoga zestrzelonego samolotu nawiązała kontakt ze sztabem generalnym Ukrainy. Według służby prasowej Poroszenki, samolot leciał na wysokości 6,5 km, a więc nie jest możliwe, by został zestrzelony z przenośnej wyrzutni, czyli musiał zostać trafiony potężniejszą bronią rakietową, która została użyta prawdopodobnie z terytorium Federacji Rosyjskiej.