Po tym, jak samolot zahaczył skrzydłem o linki spadochronu, przechylił się mocno na bok i uderzył nosem w ziemię. Spadochroniarz został wyrzucony w powietrze i spadł nieopodal rozbitego samolotu. Nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń. Trwa wyjaśnianie, kto zawinił.