Boeing 737, który miał odlecieć z Tel Awiwu do Stambułu zmierzał na pas startowy, kiedy pasażerowie otrzymali na swoje telefony zdjęcia z katastrof lotniczych. Jak podaje BBC, powołując się na izraelski portal ynetnews.com, były to zdjęcia samolotu Turkish Airlines, który w 2009 roku rozbił się w Holandii oraz zdjęcia z innej katastrofy lotniczej w Stanach Zjednoczonych. Samolot odleciał z opóźnieniem. Zatrzymano kilka osób Zdjęcia zostały wysłane przez usługę AirDrop. Otrzymały je osoby używające iPhonów. Po tym, jak pasażerowie powiadomili załogę, kapitan przerwał kołowanie na pas startowy i zawrócił. Pasażerowie i załoga opuścili maszynę, a ich bagaże zostały ponownie sprawdzone. Samolot odleciał do Stambułu z pięciogodzinnym opóźnieniem. Pasażerowie mogli zostać w Izraelu lub odlecieć opóźnionym lotem. Służby zatrzymały kilku młodych Izraelczyków, którzy zostali przesłuchani w tej sprawie. Kolejny incydent na izraelskim lotnisku Jak informuje BBC sytuacja miała miejsce dwa tygodnie po poprzednim niebezpiecznym incydencie na izraelskim lotnisku. W czasie odprawy w bagażu rodziny z USA znaleziono pocisk artyleryjski. Rodzina chciała zabrać go do domu na pamiątkę. Gdy ujawniono zawartość bagażu, na lotnisku wybuchła panika. Ludzie próbowali uciekać. Jedna osoba trafiła do szpitala po tym, jak przewróciła się na taśmę bagażową.