Samobójczy atak w Kabulu
Do 31 wzrosła w niedzielę liczba zabitych w ataku przed ośrodkiem rejestrowania wyborców w stolicy Afganistanu, Kabulu, gdzie w powietrze wysadził się zamachowiec samobójca. Ranne są 54 osoby. Do zamachu przyznało się Państwo Islamskie (IS).
Rzecznik ministerstwa zdrowia Wahid Madżro powiedział, że bilans ofiar może jeszcze wzrosnąć.
Propagandowa agencja Amak podała, że do ataku przyznali się dżihadyści z IS.
Do zamachu doszło po kilku tygodniach relatywnego spokoju w Kabulu.Rzecznik MSW Nadżib Danesz powiedział, że zamachowiec uruchomił ładunek wybuchowy przed wejściem do ośrodka, gdzie urzędnicy wydawali dowody osobiste w ramach procesu rejestrowania wyborców przed październikowymi wyborami parlamentarnymi.
Był to pierwszy atak w Kabulu na ośrodek, w którym od 14 kwietnia przygotowywane są listy wyborcze. Jednak w ciągu ostatniego tygodnia atakowane były inne takie ośrodki w innych częściach kraju.
Do niedzielnego wybuchu doszło w dzielnicy Daszt-e-Barczi na zachodzie Kabulu, zamieszkanej głównie przez Hazarów, członków szyickiej mniejszości etnicznej, która jest często atakowana przez sunnickich ekstremistów w różnych częściach kraju.
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.