W oficjalnym oświadczeniu podano, że prezydent Salwadoru Nayib Bukele uznał lidera wenezuelskiej opozycji Juana Guaido za pełniącego obowiązki prezydenta do czasu wolnych wyborów w tym kraju. Salwador oczekuje przysłania nowego wenezuelskiego korpusu dyplomatycznego. Wiele krajów uznało Guaido za prawowitego prezydenta z uwagi nieprawidłowości podczas reelekcji dotychczasowego prezydenta Nicolasa Maduro. Ambasador USA w Salwadorze Ronald Johnson z zadowoleniem przyjął decyzję salwadorskich władz. "Witamy z zadowoleniem decyzję Nayiba Bukele, który, uznając Guaido jako p.o. prezydenta, stawia Salwador po właściwej stronie historii" - napisał po hiszpańsku w tweecie. Decyzja salwadorskich władz zapadła kilka dni po rozciągnięciu przez USA na kolejny rok ochrony Salwadorczyków mieszkających w Stanach Zjednoczonych. Wenezuela od miesięcy pogrążona jest w głębokim kryzysie politycznym, odkąd w styczniu Maduro po nieuznanych przez opozycję wyborach rozpoczął nową kadencję jako prezydent kraju, a przewodniczący parlamentu i przywódca krajowej opozycji Juan Guaido ogłosił się tymczasowym prezydentem. Uznało go dotychczas ponad 50 krajów, rząd Maduro wspierają zaś m.in. Rosja, Chiny, Kuba, Iran i Turcja. Kryzysowi politycznemu towarzyszy ostry kryzys gospodarczy. Według ONZ 7 mln osób, czyli jedna czwarta ludności tego kraju, potrzebuje pomocy humanitarnej.