Przyszły europarlament - przekonywał Salvini na konferencji prasowej w ambasadzie Włoch - będzie "zupełnie inny" niż ten obecny, zdominowany przez dwie główne partie (Europejska Partia Ludowa oraz Partia Europejskich Socjalistów - PAP). Salvini określił swoje spotkanie z Kaczyńskim jako "długie, pozytywne i konkretne". "Rozmawialiśmy na temat Europy przyszłości, na temat tego, jak nadać sens marzeniu europejskiemu, które zostało stłamszone przez biurokrację w ostatnich latach" - mówił włoski wicepremier i minister spraw wewnętrznych. Wśród tematów swojej rozmowy z liderem polskiej partii rządzącej wymienił również wartości, rodzinę oraz sytuację młodych. "Zgodziliśmy się co do tego, że jeżeli w budżecie europejskim na przyszłe lata będzie mniej środków dla rybołóstwa i dla rolnictwa we Włoszech i w Polsce, to nam się to nie będzie podobało" - dodał polityk. Możliwa "oś polsko-włoska" Podczas konferencji prasowej na zakończenie wizyty Salvini wyraził nadzieję, że takie ruchy, jak PiS czy Liga rozpoczną "nową wiosnę europejską, nowe marzenie europejskie, które zostało nam skradzione na rzecz banków czy finansów".Włoski polityk podkreślił, że delegacje PiS i Ligi spotkały się już w Brukseli. "Nie mam pewności, czy łączy nas wspólny los, ale nad tym pracujemy. Oś francusko-niemiecka być może zostanie zastąpiona osią włosko-polska" - powiedział wicepremier."Rozpocząłem dialog, ale zawrzeć porozumienie w ciągu półtorej godziny, to chyba zbyt optymistyczne założenie. Zaproponowaliśmy wspólny program, który zaoferujemy także innym ruchom ludowym w Europie" - podkreślił Salvini. Dopytywany o ten "program" zaznaczył, że chodzi raczej o "pakt na rzecz Europy"."Nie mam jeszcze gotowego produktu, który pokazuję. W rządzie włoskim są dwa różne ruchy, które mają bardzo konkretne zobowiązania. My moglibyśmy na tej podstawie zaproponować 10-punktowy pakt na rzecz Europy, co do którego Polacy, Holendrzy, Duńczycy, Włosi podjęliby decyzję, czy się zgadzają, czy nie. Będziemy nad tym pracowali w najbliższym czasie, oczywiście przed wyborami do PE " - zadeklarował. "Sojusz wszystkich, którzy chcą ratować Europę" Salvini był pytany na konferencji prasowej podsumowującej wizytę w Warszawie, czy z jego spotkania z liderem PiS Jarosławem Kaczyńskim "może narodzić się wspólna grupa 'suwerennościowa' (w PE)"."Ja bym chciał, by zaistniał taki pakt, sojusz ze strony wszystkich, którzy chcą ratować Europę, im nas będzie więcej, tym lepiej. Nie mam kryształowej kuli, celem jest zostanie drugim największym ruchem, a może i pierwszym, bo trzeba zawsze mierzyć wysoko, w kolejnych wyborach do Parlamentu Europejskiego" - podkreślił włoski polityk.Według niego "delegacja włoska i polska dziś według liczebności będą odgrywały w niej decydującą rolę". "Będziemy na pewno walczyć o to, by być obecnym" - zaznaczył Salvini. Jego zdaniem "od dawna brakowało wizyty w Polsce na wysokim szczeblu ze strony rządu włoskiego"."Zastanawiam się, co się działo w ciągu ostatnich lat, że premierzy i wicepremierzy (Włoch) się tutaj nie zjawiali. Polska jest przecież jednym z ważniejszych partnerów handlowych w UE dla Włoch. Przez lata rządy lewicowe lekceważyły to, a to naprawdę haniebne" - ocenił Salvini. Zaznaczył, że jest bardzo zadowolony ze środowej "pierwszej tury rozmów"."Rozpoczął się dialog, mam nadzieję, że będzie on owocny, ale zobaczymy" - podkreślił włoski wicepremier.