- Myślę, że jest psychicznie zniszczony, czuje się bezpieczniej z Amerykanami - uważa członek irackiej tymczasowej rady rządzącej Muwaffaq al-Rubaiye. I dlatego też - jak dodaje "Los Angeles Times" - były dyktator dostarczył już informacji, które doprowadziły do aresztowań. Inaczej niż zwykle w podobnych przypadkach przesłuchania Husajna rozpoczęły się prawie natychmiast. Zdaniem Amerykanów jest on na tyle zmęczony i zdezorientowany, że może być skłonny do udzielania informacji, tym bardziej że wygląda na to, iż obawia się możliwości wydania go w ręce Irakijczyków. Nie zmienia to jednak faktu, że dopiero miesiące przesłuchań skłonią go do większej otwartości. Anonimowe źródło - na które powołuje się dziennik US Today - twierdzi, że teraz możliwy jest dzień przerwy, po to, aby opracować taktykę przesłuchania.