Salome Zurabiszwili w wydanym oświadczeniu powiadomiła, że nie była zaskoczona orzeczeniem sędziów. Prezydent Gruzji stwierdziła jednak, że "powinni się wstydzić" podjęcia takiej decyzji. Gruzja. Prezydent złamała konstytucję - Nigdzie się nie wybieram, nie rezygnuję, zostaje tam, gdzie byłam dotychczas. Dziś europejska przyszłość i demokracja zostały zabite jednym kamieniem - wskazała, cytowana przez portal Europejska Prawda. - Kraj, w którym nie ma równowagi między gałęziami rządu, nie może być uważany za demokratyczny - dodała. Prezydent zapowiedziała, że mimo działań rządu, Gruzji uda się osiągnąć swój cel - integrację europejską. Gruzja. Sąd: Prezydent złamała ustawę zasadniczą W poniedziałek sędziowie Sądu Konstytucyjnego Gruzji uznali, że prezydent Salome Zurabiszwili, która udała się w podróż do krajów Europy bez zgody Rady Ministrów, złamała ustawę zasadniczą. Po decyzji sądu gruziński parlament ma dwa tygodnie na rozpatrzenie i poddanie pod głosowanie wniosku o odwołanie Zurabiszwili. Jak przekazało Radio Swoboda, decyzja sądu rozpoczęła zainicjonowaną przez partię Gruzińskie Marzenie procedurę impeachmentu. Według prawa w Gruzji prezydent może korzystać z uprawnień przedstawicielskich w stosunkach zagranicznych wyłącznie za zgodą rządu. Podczas podróży do europejskich krajów Zurabiszwili miała przekonywać rozmówców z Niemiec i Francji do przyznania Gruzji statusu kandydata do Unii Europejskiej. Ponad rok temu, gdy Mołdawia i Ukraina uzyskały statusu oficjalnego kandydata do UE, nie wydano podobnej decyzji dla Gruzji. Komisja Europejska wydała wtedy dla tego kraju rekomendacje, w tym wprowadzenie koniecznych reform dotyczących wymiaru sprawiedliwości. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!