Jak stwierdził w uzasadnieniu orzeczenia sędzia Clarence Thomas, korzystanie z konstytucyjnego prawa do posiadania broni palnej w miejscach publicznych dla celów samoobrony - podobnie jak inne prawa zapisane w konstytucji - "nie wymaga, by osoby zademonstrowały jakąś specjalną potrzebę". Orzekł też, że prawo do noszenia broni poza domem jest gwarantowane przez drugą poprawkę do konstytucji USA, podobnie jak samo prawo do posiadania broni. Sąd unieważnił w ten sposób prawo stanu Nowy Jork, które na obywateli ubiegających się o pozwolenie na noszenie broni poza domem nakładało obowiązek udowodnienia szczególnej potrzeby. Podobne regulacje istniały w sześciu innych stanach i w efekcie czwartkowego wyroku straciły swoją ważność. Sąd podkreślił jednocześnie, że władze mogą nakładać pewne "racjonalne restrykcje" na posiadanie broni palnej w przestrzeni publicznej, zgodne z "historyczną tradycją regulacji broni palnej" w USA. Chodzi m.in. o sprawdzanie historii kryminalnej i dotyczącej zdrowia psychicznego. Władze mogą też wyznaczać miejsca, w których noszenie broni jest zabronione. Głosowanie sędziów Sądu Najwyższego w sprawie przebiegło według podziałów ideologicznych: sześciu sędziów uznawanych za konserwatystów głosowało za, trójka liberałów - przeciwko. Gubernator Nowego Jorku: Absolutnie szokujący wyrok Wyrok ostro skrytykowała gubernator Nowego Jorku Kathy Hochul, która nazwała decyzję sądu "szokującą". - To szokujące, absolutnie szokujące, że zabrali nam prawo do posiadania rozsądnych restrykcji. Możemy mieć restrykcje na wolność słowa - nie można krzyczeć "pali się" w zatłoczonym teatrze - ale (...) nie można mieć restrykcji na drugą poprawkę - powiedziała Hochul w telewizyjnym wystąpieniu. Dodała, że jej administracja pracuje nad nowymi ograniczeniami, które zastąpią te zniesione przez Sąd Najwyższy. Wymieniła tu m.in. wyznaczenie miejsc, w którym noszenie broni będzie zabronione, i wprowadzenie wymogów szkoleń dla ubiegających się o licencję na broń. Joe Biden apeluje o "zdroworozsądkowe prawo" Wyrok skomentował także prezydent USA Joe Biden. - Jestem głęboko rozczarowany wyrokiem Sądu Najwyższego w sprawie ukrytej broni - powiedział. - Apeluję do poszczególnych stanów, aby wciąż uchwalały i wprowadzały w życie zdroworozsądkowego prawa, aby obywatele i społeczności były bezpieczne od przemocy z użyciem broni - dodał. Do ogłoszenia wyroku dochodzi w czasie, gdy w Kongresie procedowany jest pierwszy od ponad 20 lat pakiet znaczących regulacji dotyczących posiadania broni, wprowadzający m.in. dodatkowe wymogi dla nabywców broni poniżej 21 roku życia.