Jak donosi Reuters, najwyższa amerykańska instancja sądowa uchyliła się w ten sposób od pośredniej oceny słuszności działań prezydenta George'a Busha w wojnie z terroryzmem. Przy sprzeciwie trzech swoich członków Sąd Najwyższy orzekł, iż nie będzie rozstrzygał o zgodności z konstytucją części ustawy antyterrorystycznej, uchwalonej w ubiegłym roku przez Kongres z inicjatywy Busha. Konkretnie chodzi o przepis odbierający podejrzanym o terroryzm prawo zaskarżania decyzji o ich aresztowaniu. Sąd Najwyższy odmówił rozpatrzenia pozwów dwóch więźniów Guantanamo, starających się o anulowanie wydanych w lutym orzeczeń sądu niższej instancji. Sąd ten odrzucił wnioski obu powodów o przywrócenie im wolności. Troje sędziów Sądu Najwyższego - Stephen Breyer, David Souter i Ruth Bader Ginsburg - sprzeciwiło się poniedziałkowej decyzji. "Uważam, że kwestie te zasługują na natychmiastową uwagę Sądu" - napisał Breyer. W wydanym odrębnym oświadczeniu popierający orzeczenie sędziowie John Paul Stevens i Anthony Kennedy zaznaczyli, iż odmowa rozpatrywania pozwów "nie oznacza jakiejkolwiek opinii co do ich meritum". Jak dodali, więźniowie z Guantanamo mogą ponownie zwrócić się do Sądu Najwyższego, jeśli władze USA będą nadmiernie przeciągać postępowanie w ich sprawie.