Obaj są ścigani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA) za organizację w 2017 r. referendum niepodległościowego w Katalonii. Prowadzący przeciwko Puigdemontowi i Cominowi sprawę sędzia Pablo Llarena powołał się w skierowanym do władz PE piśmie na unijne przepisy dotyczące możliwości zawieszenia mandatu członków europarlamentu. Llarena zaznaczył też, iż wydany przez niego ENA wciąż jest ważny na terenie UE mimo zawieszenia jego wykonania przez sąd w Brukseli na początku stycznia. Pomimo zdobycia mandatu przez Puigdemonta i Comina w majowych wyborach do PE władze europarlamentu blokowały wydanie immunitetu politykom z Katalonii do czasu orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. TSUE uznał w grudniu ważność immunitetu trzeciego separatysty katalońskiego, Oriola Junquerasa, który 26 maja w wyborach także zdobył miejsce w PE, i na tej podstawie odwieszono mandaty Puigdemontowi i Cominowi. W czwartek Sąd Najwyższy Hiszpanii odrzucił argumentację TSUE w sprawie ważności immunitetu Junquerasa. W swoim orzeczeniu stwierdził, że skazany w październiku na 13 lat więzienia za organizację referendum były wicepremier regionu nie może opuścić zakładu karnego na podstawie immunitetu europosła. Sędziowie SN wyjaśnili, że werdykt TSUE w sprawie Junquerasa zapadł 19 grudnia, a więc w chwili, kiedy separatysta był już skazany prawomocnym wyrokiem. Zaznaczyli, że w takich sytuacjach osadzonym nie przysługuje zgodnie z hiszpańskim prawem immunitet. W piątek po południu rzeczniczka KE Dana Spinant powiedziała, że reprezentowana przez nią instytucja “bada sytuację prawną" w Hiszpanii po orzeczeniu TSUE. Zapewniła, że KE “szanuje konstytucyjny porządek prawny “ tego kraju, podkreślając jednocześnie, że werdykty trybunału w Luksemburgu “są wiążące dla władz i sądów krajowych w państwach członkowskich UE". Tymczasem niespodziewanie w piątek wieczorem przewodniczący PE David Sassoli poinformował w komunikacie, że władze europarlamentu zawiesiły mandat Junquerasa. Szef izby wyjaśnił, że kataloński polityk nie może być już uznawany za europosła, a decyzja PE wynika z orzeczenia hiszpańskiego Sądu Najwyższego, który odmówił Junquerasowi prawa do immunitetu. Innym orzeczeniem, które może zaostrzyć kryzys w Katalonii, jest wydany w piątek rano przez hiszpański SN werdykt stwierdzający, że premier regionalnego rządu Quim Torra nie ma prawa zasiadania w autonomicznym parlamencie. W grudniu został on skazany na 1,5-roczny zakaz pełnienia stanowisk publicznych po odmowie zdjęcia symboli separatystycznych z budynku katalońskiego rządu. Pomimo orzeczenia SN w piątek po południu przewodniczący katalońskiego parlamentu Roger Torrent zapowiedział, że premier Torra wciąż może pojawiać się na sesjach regionalnej izby, gdyż jego mandat deputowanego nie wygasł.