Sąd Najwyższy we wtorek (25 sierpnia) odmówił również wszczęcia postępowań w sprawie podobnych skarg, złożonych przez byłych kandydatów na prezydenta - Annę Kanapacką i Andreja Dzmitryjeua. Cichanouska domagała się uznania za nieważne wyników wyborów ogłoszonych przez przewodniczącą CKW Lidziję Jarmoszynę. Wybory prezydenckie na Białorusi odbyły się 9 sierpnia. CKW obwieściła, że wygrał je Łukaszenka, otrzymując 80,10 proc. głosów. Cichanouska z kolei uzyskała w nich 10,12 proc. Kandydatka opozycji nie uznała wyników wyborów. Wkrótce wyjechała do sąsiedniej Litwy, gdzie znajduje się obecnie. Po ogłoszeniu wyników głosowania w Mińsku i innych miastach Białorusi rozpoczęły się masowe protesty, które doprowadziły do starć z milicją i innymi służbami mundurowymi. Zobacz też: Łukaszenka oskarża Polskę. Ostry komentarz z MSZ