, prowadzącej w nocy rozmowy w Tbilisi. - jak szalony chciał w środku nocy rozpocząć bombardowanie miasta... Zagrał o wysoką stawkę - i przegrał. Gruzini wpadli w prymitywną pułapkę. Mylnie sądzili, że premier Władimir Putin nie podejmie działań odwetowych w czasie trwania igrzysk olimpijskich - mówi francuski dyplomata. Jego zdaniem, zarówno Putin jak i prezydent Dmitrij Miedwiediew zdawali sobie sprawę, iż w oczach opinii publicznej reakcja rosyjska była zbyt ostra, a Moskwa zaczęła być postrzegana jako agresor. Francuski dyplomata podkreślił, iż w toku rozmów Sarkozy'ego w Moskwie unijni mediatorzy nie poszli na żadne ustępstwa. Sarkozy rozmawiał w Moskwie z prezydentem Miedwiediewem - następnie w czasie lunchu przyłączył się do nich premier Putin; spotkanie trwało kilka godzin - ujawnia francuski dyplomata.