Jak wyjaśnia Bob Metzger z policji miasta Pasco, 35-letni Antonio Zambrano-Montes ranił kamieniami dwóch policjantów. Pomimo wielu wezwań, nie zaprzestawał obrzucania policjantów. Funkcjonariusze próbowali obezwładnić mężczyznę paralizatorami. Kiedy to nie przyniosło efektu, zastrzelili bezdomnego, który - zdaniem Metzgera - zagrażał życiu i zdrowiu policjantów. Jak twierdzą świadkowie zdarzenia, Zambrano-Montes uciekał przed policją, kiedy został postrzelony. Dario Infante, który sfilmował zdarzenie, twierdzi, że żaden z rzuconych przez mężczyznę kamieni nie trafił w policjantów. Na opublikowanym wideo widać, jak uciekający przed policjantami Zambrano-Montes nagle zatrzymuje się i podnosi ręce do góry. W tym samym momencie trójka policjantów strzela do mężczyzny, który pada martwy na ziemię. Inny świadek Ben Patrick był zszokowany tym, co zobaczył. "Byłem pewien, że podejdą do niego i go obezwładnią. A oni zaczęli strzelać" - komentuje w rozmowie z "Huffington Post". To już czwarty przypadek śmierci z rąk policjantów w Pasco w ostatnim półroczu.