Osobistym sekretarzem Franciszka został były asystent Benedykta XVI, maltański prałat Alfred Xuereba. Nowy papież tymczasowo potwierdził na swoich stanowiskach wszystkich szefów watykańskich resortów (9 kongregacji, 12 rad papieskich). Jak zauważa "Rzeczpospolita", najważniejsza zmiana będzie na stanowisku sekretarza stanu, czyli "premiera" Watykanu. Obecny kard. Tarcisio Bertone ma już 78 lat, a więc o trzy przekroczył wiek emerytalny, a przede wszystkim to on właśnie, jak wynika z niedyskrecji Vatileaks, obwiniany jest o liczne wpadki, intrygi i błędne nominacje. Jak spekulują watykaniści, jego następcą powinien być bliski przyjaciel papieża, przez lata nuncjusz w Brazylii abp Lorenzo Baldisseri. Inni przewidują, że w ramach zapowiadanej kolegialności Franciszek zrewolucjonizuje dotychczasową strukturę sekretariatu stanu i na czele postawi triumwirat: gubernatora Watykanu kard. Giuseppe Bertello, prefekta najbogatszej kongregacji Ewangelizacji Narodów kard. Fernando Filoniego i dostojnika sekretariatu stanu abpa Angelo Becciu. Poważnym zmianom personalnym na najważniejszych stanowiskach ma towarzyszyć znaczne odchudzenie kurii poprzez łączenie resortów i systematyczna redukcja zarówno kosztów, jak i personelu. Przewiduje się również, że sprawowanie wysokich funkcji w kurii przestanie być automatycznie łączone z nominacjami arcybiskupimi i kardynalskimi - czytamy w "Rzeczpospolitej".