Dmitrij Pieskow powiedział, że sprawą udzielenia pomocy zajmuje się rosyjskie Ministerstwo do Spraw Nadzwyczajnych bez mieszania się wojskowych. Rzecznik Kremla dodał, że kolumna z pomocą humanitarną pojedzie prosto do ukraińskiego regionu. Nazwał "absurdalnym" pojawiające się wypowiedzi europejskich polityków, że pod przykryciem pomocy humanitarnej Rosja zamierza przeprowadzić na wschodniej Ukrainie operację wojskową. Informacja o tym, że Rosja wyśle pomoc humanitarną na Ukrainę pojawiła się po rozmowie telefonicznej prezydenta Władimira Putina z Jose Manuelem Barroso - szefem Komisji Europejskiej. Wywołała wiele komentarzy i obaw.