- Jesteśmy optymistyczni, że dojdziemy w końcu do porozumienia w tej sprawie. Jesteśmy otwarci na dyskusje z polskim rządem. Jesteśmy silnymi sojusznikami. Zależy nam na realizacji budowy systemu obrony antyrakietowej (NMD) w Europie - powiedział rzecznik Departamentu Stanu Chase Beamer. Nie powiedział jednak, czy rząd USA liczy na sfinalizowanie rozmów już w tym roku - ostatnim roku rządów Busha. Poprzednio administracja wyznaczała docelowe terminy zawarcia umowy w sprawie tarczy. W odróżnieniu od poprzedniego rządu, który jeszcze przed zakończeniem negocjacji zgodził się na lokalizację tarczy w Polsce, rząd premiera Tuska wyraźnie uzależnia zgodę od spełnienia przez USA pewnych warunków, np. pomocy we wzmocnieniu polskiej obrony powietrznej rakietami Patriot czy rakietami systemu THAAD. Beamer, jak poprzednio wszyscy przedstawiciele Departamentu Stanu, odmówił jakichkolwiek informacji, czy administracja gotowa byłaby wyjść naprzeciw tym postulatom. "To sprawa negocjacji" - zastrzegł. Przekonywał natomiast, że umieszczenie tarczy w Polsce leży w jej interesie, ponieważ "transatlantyckie bezpieczeństwo jest niepodzielne". - Oba nasze kraje odniosą z tego korzyści - podkreślił. Baza 10 rakiet przechwytujących w Polsce i stacja radarowa w Czechach mają zabezpieczać Europę przed atakiem rakietowym z Iranu. Tymczasem były podsekretarz stanu w Pentagonie Larry Korb uważa, że negocjacje na temat tarczy z Polską będą się przeciągać, administracja George'a Busha nie zdąży ich sfinalizować, a następna - prawdopodobnie demokratyczna - porzuci cały projekt. - Zdominowany przez Demokratów Kongres obciął fundusze na tarczę w Polsce. Demokraci nie lubią NMD, to nie będzie dla nich priorytet. To był zawsze pomysł Republikanów. Myślę, że w negocjacjach administracja będzie próbowała używać podstępów, rząd polski będzie mówił: to jeszcze wymaga badań, grać na zwłokę, i zanim budżet na tarczę zostanie zatwierdzony w Kongresie, Bush odejdzie z urzędu - powiedział Korb. Kongres uzależnia przyznanie funduszy na budowę NMD w Polsce i Czechach od uprzedniego zawarcia przez USA porozumień z tymi krajami. Beamer stanowczo zaprzeczył, jakoby Demokraci nie popierali budowy tarczy w Polsce. - Ten plan ma ponadpartyjne poparcie - oświadczył. W Waszyngtonie pojawiają się też głosy, że żądania Polski w związku z tarczą są wygórowane. Konserwatywny publicysta Doug Bandow napisał, że to Polsce powinno bardziej zależeć na umieszczeniu NMD na jej terytorium, gdyż będzie to dodatkowe wzmocnienie NATO-wskich gwarancji bezpieczeństwa. Minister Klich przylatuje do Waszyngtonu w poniedziałek, a we wtorek spotka się z szefem Pentagonu Robertem Gatesem. Odbędzie też rozmowy z zastępcą sekretarza stanu Johnem Negroponte i dyrektorem wydziału ds. Europy i Eurazji w Departamencie Stanu Danielem Friedem. Jak powiedział attache wojskowy w Waszyngtonie generał Leszek Soczewica, tarcza "będzie tylko jednym z tematów" rozmów szefa MON z Gatesem. Inne kwestie - zaznaczył - to misje polskich wojsk w Iraku i Afganistanie i plany długofalowej polsko- amerykańskiej współpracy wojskowej.