Rząd Tuska kończy prezydencję w UE. Szef Rady Europejskiej: Polska dowiozła
- Polska dowiozła swoje zobowiązania - mówił szef Rady Europejskiej Antonio Costa, nawiązując do kończącej się prezydencji naszego kraju w Radzie UE. - Pomogliście przyspieszyć uproszczenie regulacji oraz wdrożyć program rozwoju przemysłu obronnego UE - przekazała Ursula von der Leyen. Premier Tusk podkreślił, że ostatnie sześć miesięcy to "przebudzenie Europy", które musi być kontynuowane.

W czwartek chwilę przed północą w Brukseli rozpoczęła się konferencja prasowa przewodniczącej Komisji Europejskiej, szefa Rady Europejskiej oraz Donalda Tuska. Przypomnijmy, Polska za cztery dni kończy swoją prezydencję w Radzie UE.
Politycy zabrali głos po spotkaniu przywódców w ramach Rady Europejskiej. - Drogi Donaldzie, to była wielka przyjemność współpracować z tobą - mówił Antonio Costa, zwracając się do szefa KO. Jak tłumaczył, polska prezydencja opierała się na kwestii bezpieczeństwa, a "Polska dowiozła" swoje zobowiązania. W tym kontekście wspomniał m.in. na przyjęcie unijnych pakietów sankcji nałożonych na Rosję.
- Potrzebujmy zbudować wspólny system obronny i odstraszania - mówił szef Rady Europejskiej, nawiązując do rosyjskiego zagrożenia. W kwestii Ukrainy Costa zaznaczył, że Kijów poczynił "imponujące postępy, dlatego musimy zintensyfikować nasze wysiłki skierowane na akcesję Ukrainy do UE".
Bruksela. Polska kończy prezydencję w Radzie UE. Ursula von der Leyen wymieniła sukcesy
- Twoja prezydencja była trudna, ale dałeś radę. Zakończyłeś pracę nad 37 ważnymi aktami prawnymi i osiągnąłeś mandaty negocjacyjne w przypadku kolejnych 18. To imponujące liczby. Udzieliliście wsparcia Ukrainie poprzez porozumienia w sprawie naszych 16. i 17. pakietów sankcji oraz nowych taryf na rosyjskie i białoruskie towary - mówiła Ursula von der Leyen, wymieniając sukcesy polskiej prezydencji.
- Pokazaliśmy naszemu kontynentowi siłę polskiej gościnności i solidarności. Pomogliście przyspieszyć uproszczenie regulacji oraz wdrożyć program rozwoju przemysłu obronnego UE - wyjaśniła szefowa KE. Prezydencję w lipcu na okres pół roku przejmie Dania.
- Wspieramy Ukrainę na drodze do przystąpienia do UE. Ukraina przeprowadziła wiele reform i poczyniła postępy - zaznaczyła von der Leyen.
- Dziękuję wszystkim z mojej drużyny, którzy ciężko pracowali przez te wymagające miesiące - rozpoczął Donald Tusk. Premier mówił o "przełomie i przebudzeniu Europy". - UE w tych trudnych czasach staje się wspólnotą, która będzie cechowała się nie idealizmem, tylko UE staje się świadomym globalnym graczem w czasach wojen i konfliktów - tłumaczył.
- Traktujemy te sześć miesięcy jako bardzo udany, ale początek. Nasza robota będzie miała sens, jeśli kolejne lata będą kontynuacją tej odważnej i dość zasadniczej zmiany - wyjaśnił szef rządu.
Tusk zwrócił uwagę, że "w Polsce podjęliśmy gigantyczny wysiłek bardzo masywnej akcji deregulacyjnej, bezprecedensowej w historii, być może w ogóle krajów UE. W ciągu trzech miesięcy dokonaliśmy zmian w 191 ustawach w Polsce. Chcielibyśmy, aby ten impet w Polsce był zauważalny". - Dzięki waszemu zaangażowaniu to się stało też rzeczywistością europejską - powiedział, wskazując na deregulację w ramach UE.
Szef polskiego rządu podkreślił, nawiązując do ostatniego szczytu NATO w Hadze, że doszło do poprawy relacji z administracją Donalda Trumpa. - Bardziej realne są znowu solidarne akcje Europy i USA, jeśli chodzi o sankcje, politykę wobec Rosji i wsparcie dla Ukrainy - powiedział.
Szczyt w Brukseli zaraz po spotkaniu w Hadze. Ważne ustalenia
Szczyt w Brukseli odbył się dzień po zakończeniu obrad państw NATO w holenderskiej Hadze. Konkluzją tego spotkania było wezwanie członków do zwiększenia wydatków na obronność do 5 proc. PKB.
Państwa Sojuszu Północnoatlantyckiego wskazały na Rosję, uznając ten kraj za zagrożenie strefy euroatlantyckiej. W obradach w Hadze brał udział prezydent USA Donald Trump.