- Otrzymaliśmy liczne zawiadomienia przeciwko prezydentowi Jun Suk Jeolowi i prowadzimy odpowiednie dochodzenie - powiedział na niedzielnym briefingu Park Se Hjun, szef wydziału dochodzeń specjalnych ds. nadzwyczajnego stanu wojennego seulskiej prokuratury, cytowany przez agencję Yonhap. Korea Południowa. Postępowanie wobec prezydenta Artykuł 84. Konstytucji Republiki Korei mówi, że "prezydent nie może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej w czasie trwania kadencji, chyba że dopuścił się zamachu stanu lub zdrady stanu". Głowa państwa podejrzewana jest o pierwsze z wymienionych, z powodu nieoczekiwanego ogłoszenia stanu wojennego 3 grudnia. Prezydent Jun uniknął w sobotę impeachmentu, po tym jak deputowani rządzącej Partii Ludowo-Demokratycznej (PWL) zbojkotowali głosowanie nad wnioskiem opozycji w tej sprawie. Główna opozycyjna Partia Demokratyczna (PD) wezwała w niedzielę do natychmiastowego aresztowania Juna i wszczęcia śledztwa w sprawie jego dekretu o stanie wojennym. Stan wojenny został po sześciu godzinach zniesiony przez prezydenta pod naciskiem parlamentu. Premier Han zapowiada "wcześniejszą rezygnację" prezydenta Tymczasem premier Han Dong Hun ogłosił jeszcze tego samego dnia, że prezydent nie będzie pełnił obowiązków państwowych, w tym dyplomatycznych, do czasu "wcześniejszej rezygnacji" ze stanowiska. Han zapewnił w niedzielę, że "konkretny" harmonogram odejścia Juna ogłosi po dyskusjach w partii. "Dopilnujemy, by trwające dochodzenia w sprawie stanu wojennego było prowadzone rygorystycznie, (...) a rząd lub partia nie będą bronić nikogo, w tym prezydenta" - oświadczył szef rządu. Premier przekazał, że "rząd przyjmie pokorne stanowisko i poprosi o współpracę Zgromadzenie Narodowe". W parlamencie partia rządząca ma 108 mandatów, podczas gdy obóz opozycji - 192. Największa opozycyjna Partia Demokratyczna zapowiedziała, że będzie składać wnioski o impeachment Juna co tydzień, do czasu jego usunięcia. Jednocześnie powtórzyła apel, o "natychmiastowe" aresztowanie prezydenta i przeprowadzenie dochodzenia, a także odwołanie naczelnego dowódcy wojskowego. Swoją rezygnację ogłosił z kolei minister administracji publicznej i bezpieczeństwa Li Sang Min; prezydent zatwierdził ją. Li został w czwartek objęty śledztwem policyjnym w sprawie swej roli w ogłoszeniu stanu wojennego. PD złożyła w sobotę wniosek o zdymisjonowanie Li. W niedzielę rano został aresztowany były minister obrony Korei Południowej Kim Jong Hjun. Prokuratura postawiła mu zarzut zdrady stanu w związku rolą, jaką odegrał w ogłoszeniu i wprowadzeniu w życie we wtorek stanu wojennego. Kim jest pierwszą osobą, która trafiła do aresztu w następstwie tych wydarzeń. --- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!